Archiwum 22 maja 2010


Nie pytaj o nią.
22 maja 2010, 10:40

Wczoraj i dzisiaj.

Miałam egzamin maturalny z j. rosyjskiego ustny , zdałam 17/20 - 85%. Czuję niedosyt stać mnie było na 90% ..ale niektórzy srają się przed tym żeby zdać, a ja "jesio" niezadowolona z 85%.

Samo życie..chcemy więcej i więcej. Byłam u niego wczoraj, tak dobrze czuję się w jego ramionach.. pomału zaczynam mu ufać, mijają 2 miesiące.. A chłopak z ulicy mówi mi :

"Uważaj na niego" i tutaj szumi mi w uszach.

Ja szczęśliwa, zakochana w nim.. i co , i co teraz mam myśleć..jak rozkminiać pewne fakty? Jestem w dupie ? Muszę się uczyć na ustny polski..a ja głupia myślę myślę myślę o nim kurwa kurwa kurwa !

Byłby do tego zdolny by mnie ranić?  Muszę się skupić na polskim jeszcze, coraz ciężej jest.. coraz więcej niewiadomych. Zaczynam się zastanawiać..

Kupuję następną ramę męntolowych, palę jednego za drugim.. i nie jest mi lżej ! Czyżby nie widział w niej kobiety? Jest młodszy ale to nieusprawiedliwia go do tego stopnia..
 Pokochałam go. ! Uważam go za mężczyznę.. Pokazywał mi to wielokrotnie. Co teraz mam myśleć?
 Muszę się skupić na maturze..jeszcze jedna ustna,  dzisiejszy i jutrzejszy maraton ..biorę tablętkę kalms , staram się myśleć o nim mniej , nie da się..biorę prezentację.
 Czytam Czytam Czytam..mylą mi się zdarzenia, poradzę sobie, byłam dzielna..jestem dzielna, będę dzielna. I co i co i co ? Ryczę jak głupia..do siebie do poduszki.
 Idź napij się wódki..kurwa napij się wódki mała. Nienawidzę wódki kurwa mać ! I będę palić  !

Gadałam z nim , ale przecież musiałam udawać, że o nic mi nie chodzi..w ogóle mi to nie wychodziło.. cała w pretensjach do niego. Ciągle i ciągle..

..pisze do niego, cała w pretensjach. Nie potrafię inaczej, może jednak jestem zimną suką. Idź sobie na ten mecz! A ja chciałam, żebyś przyjechał, przytulił.
Naładowana złą energią, ale przecież jego to nie interesuję..a może?

Kocham i tak.