Ona ma siłę..nawet nie wiesz jak wielką...
24 maja 2010, 09:30
Wstałam, powtórzyłam prezentację, "Zesram się, a nie dam się" motto Kinii. Biorę sobie je dziś do serca. Idę na 15. Pewnie później zaczne prezentować komisji swój poziom wiedzy z j. polskiego.!
Boję się, umiem niby prezentacje, ale na jakies pytania trzeba odpowiedziec..no okażę się ! Wszyscy trzymają kciuki, myślą o Tobie a Ty tam kurwa musisz iść i dać maxa z siebie. Tak właśnie, tak, idę i daję z siebie maxa. Temat mojej przentacji : 61, Różne ujęcia motywu w gór w literaturze i malarstwie. Omów na konkretach.
Kto jak nie TY? Ty Małgorzato która kochasz góry..Ty która zawsze wracasz do tych gorzastych miejsc..TY która zdobyłaś juz tyle szczytów. No kto jak nie Ty.
Suszę włosy, prostuję.. ubieram kiece, maluje oko.. ubieram buta..już gotowa..Zapalam linka męntolowego.. Tato daję mi kartę do samochodu, pięniądze na paliwo..
Mama jeszcze krzyczy " Choć kopnę Cię w ten tyłek" i mówi trzymaj się tam mocno!
Wsiadam do samochodu.. słucham muzyki.. chyba "Feel" - Pokaż na co Cię stać. Nabieram mocy, ten z góry na mnie patrzy.. I jeszcze raz żegnam się w głowie... wymawiając słowa : W Imię Ojca i Syna i Ducha Św.
Dzwoni do mnie Pierożek mój kochany, i mówi : Uczyłaś się trochę , dasz rade..przecież ja też się bałam, ale udało się ! Tylko , że ona jest mądra a ja.
I przypominają mi się słowa babci Anii : "Polski to przecież nasz język, będzie dobrze"
Godzina 19, wracając z matury, wpadam do Olka , swojego wychowawcy ( Fajny ma ten ogród )
i ogólnie jest spoko jak na "byłego" ucitjela. Gadaliśmy długo o wszystkim , ale z nim warto. Wróciłam, przebrałam się w dresssa , wziełam rower i pojeździłam w deszczu. Zadzwoniłam do Ciebie kochanie, brakowało mi rozmowy z Tobą , Twojego ciepła. Zdałam ten polski. Tak.TAk.TAK !
Dodaj komentarz